piątek, 9 sierpnia 2013

Bądź silna i profesjonalna! Czyli błędy kobiet w komunikacji niewerbalnej w miejscu pracy.

Od mowy ciała trudno uciec. Choćbyśmy nawet nie wiadomo jak byli odważni i przebojowi, jeśli będziemy przemykać chyłkiem przez korytarz, patrząc spode łba i ściskając razem ramiona nikt nas za przebojowych nie weźmie.
Komunikacja niewerbalna jest niezwykle ważna nie tylko w czasie poszukiwania pracy – kiedy to podczas kilku pierwszych sekund spotkania z pracodawcą tworzy się efekt pierwszego wrażenia, ale również podczas samej pracy, kiedy nadal tworzymy i podtrzymujemy, bądź niszczymy swój wizerunek.

Kobiety, w niektórych zawodach, mają utrudniony awans lub też muszą mocniej niż mężczyźni udowadniać swoją wiedzę i siłę. Tym bardziej powinny zwrócić uwagę na język ciała.
Zwłaszcza, że są bardziej emocjonalne niż mężczyźni i z reguły ich reakcja mimiczna jest wyraźniejsza.
Niewłaściwa mowa ciała wpływa na postrzeganie kobiety przez jej otoczenie.

Oto siedem najczęściej popełnianych przez panie błędów:


1. Nieodpowiedni strój
Zły strój, nieadekwatny w danej sytuacji, świadczy o braku profesjonalizmu. Kobiety mogą przedobrzyć w dwie strony:
-  ubierając się zbyt luźno (krótkie spódniczki, głębokie dekolty, itp. które albo odwrócą uwagę mężczyzn od tematu rozmowy, albo każą im myśleć, że nie mają do czynienia z równorzędnym partnerem, tylko z dziewczyną do poderwania);
- ubierając się bardzo po męsku kobieta (która pod strojem ukrywa kobiecość, zaprzecza jej np. przez długie, workowate swetry, czy bardzo męski styl ubierania się) sprawia, że mężczyźni którzy z nią pracują, zastanawiają się "co jest z nią nie tak”. W efekcie dziewczyna buduje sobie wizerunek co prawda dobrego, ale „lekko zdziwaczałego” specjalisty. A to prawdopodobnie zamknie jej drogę do stanowisk kierowniczych.

2. Krzyżowanie ramion
Wiele kobiet, rozmawiając ze współpracownikiem czy z szefem, stoi krzyżując ramiona w taki sposób, jakby siebie sama obejmowała. W mowie ciała taka postawa świadczy o niepewności i niepokoju. Sugeruje, że osoba stara się sama siebie uspokoić.
Jeśli kobieta często prezentuje podobną postawę, szef może odnosić wrażenie, że jest ona zagubiona bądź przestraszona.
Zamiast krzyżować ramiona, lepiej stać w wyprostowanej pozycji. A jeśli nie masz co zrobić z rękoma zawsze możesz pobawić się wizytówką lub długopisem.

3. Słaby uścisk dłoni
Nie ma bardziej kompromitującego gestu niż podanie ręki metodą „pocałuj biskupa w pierścień” albo „zimna ryba” (Jestem kobietą i przyznam, że nie znoszę tego typu uścisku dłoni! Brrr...)
Rozmówca, który uściśnie taką rączkę od razu czuje się niezręcznie. Odczuwając negatywne emocje natychmiast przeniesie je na osobę, która je wywołała, czyli na Ciebie!
W świecie męskiego biznesu, kobieta nie może pozwolić sobie także na delikatny uścisk opuszkami palców. Dodatkowym zagrożeniem takiego słabego uścisku dłoni jest przekazywanie rozmówcy komunikatu „jestem słaba, możesz mnie zdominować”(!).

4. Za dużo się uśmiechasz
Uśmiech w relacjach zawodowych jest ważny. Pozwala przełamać pierwsze lody, wywrzeć dobre wrażenie na rozmówcy, sprawia że jesteśmy postrzegani jako osoby sympatyczne.
W niektórych sytuacjach jest jednak niewłaściwy. Uśmiech musi być dostosowany do okoliczności. Pani dyrektor, która krytykując pracownika będzie się do niego uśmiechać nie będzie traktowana poważnie, a przepraszający uśmiech w sytuacji odbierania krytyki sprawi, że szef będzie miał poczucie, że jego polecenia nie zostały potraktowane poważnie.
Kobiety często uśmiechem starają się pokryć zmieszanie. Jest to naturalna reakcja organizmu, jednak trzeba nauczyć się nad tym panować.

5. "Sierotka Marysia"
Niekiedy kobiety mają tendencję do tego, by postawą komunikować światu „jestem małą bezbronną istotką”. Na taką postawę składa się: spuszczona głowa, ściągnięte ramiona, ściśnięte razem uda. Kobiety, które w towarzystwie mężczyzn (współpracowników, przełożonych) prezentują taką postawę, wysyłają im komunikat o tym, że są uległe i miękkie.
(Na marginesie: Mężczyźni nigdy tego nie robią!)

6. Zabawa włosami i biżuterią
Zabawa włosami czy biżuterią podczas rozmowy to nie tylko komunikat „podobasz mi się”, ale również wyraz braku pewności siebie. W badaniach przeprowadzonych przez Kinsey Goman, autorkę książki "The Nonverbal Advantage” poświęconej mowie ciała w pracy zawodowej, kobiety które rzadziej bawią się w pracy włosami czy biżuterią, uchodzą za trudniejsze do poderwania i jednocześnie są traktowane poważnie jako partnerki biznesowe. Te, które wysyłają flirtujące komunikaty są wprawdzie zapraszane na obiady, ale rzadko awansują.

7. Przechylanie głowy
Przekrzywianie głowy w czasie rozmowy jest sygnałem aktywnego słuchania, ale w środowisku zawodowym często interpretuje się je jako wyraz zgody, a czasem nawet próbę flirtu.
Prosto trzymana głowa sprawia zdecydowanie bardziej autorytatywne wrażenie. Jeśli więc chcesz awansować, staraj się być postrzegana jako pewna siebie, ukierunkowana na sukces osoba. I nie przechylaj głowy ;)

Drogie Panie: Zwróćcie uwagę na swoje gesty i postawy. Nie pogrążajcie się same i nie pozwólcie, by długo oczekiwany awans przeszedł Wam koło nosa z powodu jakiejś niekontrolowanej reakcji ciała!
Powodzenia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz