wtorek, 2 lipca 2013

Gesty głową, czyli ciąg dalszy mowy ciała

Język ciała w swym bogactwie nie ominął również naszej najmądrzejszej części ciała, czyli głowy.
Codziennie wykonujemy dziesiątki gestów głowy nie zdając sobie z tego sprawy. Każdy z nich ma swoje znaczenie i jest mniej lub bardziej świadomie przez nas wykonywany. Nie macie wrażenia, że od tej ilości sygnałów wysyłanych przez ciało, można dostać bólu głowy? ;)
Omówmy dziś głowę:


GESTY GŁOWY:

Najczęstsze ruchy głowy to:

1. Kiwanie
Jest to gest pozytywny, oznacza: „tak” lub afirmację, możliwe, że jest to gest wrodzony - np. ludzie niesłyszący, czy niewidomi również stosują ten gest do zaznaczenia potwierdzenia.

2. Potrząsanie
Zazwyczaj oznacza „nie”. Uważa się, że również jest to znak wrodzony i jest pierwszym ludzkim gestem – małe dziecko podczas karmienia, gdy jest już najedzone, potrząsa głową.
Można niekiedy zauważyć u kogoś zakamuflowany sprzeciw w stosunku do innych. Osoba używa gestu potrząsania głową, podczas gdy werbalnie zgadza się ze swoim rozmówcą. Nawet jeżeli jej wypowiedź brzmi przekonująco gest potrząsania głową sygnalizuje wystąpienie postawy negatywnej.

Zasadnicze pozycje głowy:

1. Głowa do góry - neutralna reakcja na to co słyszymy, głowa pozostaje nieruchoma i tylko czasami wykonuje lekkie kiwnięcia. W tej pozycji często dokonywana jest ocena.

2. Pozycja zainteresowania – lekko przekrzywiona głowa - jest to wyraz zainteresowania i zrozumienia. Kobiety wyrażają w ten sposób swoje zainteresowanie atrakcyjnym mężczyzną.

3. Głowa spuszczona - sygnalizuje postawę negatywną, czasem osąd, krytykę. Dopóki głowa nie zostanie podniesiona lub przekrzywiona miejmy świadomość, że rozmówca ma problemy z komunikowaniem się z nami.

4. Obie ręce z tyłu głowy – gest typowy dla profesjonalistów, prezesów, dyrektorów, prawników, jednym słowem ludzi, którzy czują się pewnie. To gest dominujący. Osoba, która go wykonuje, uważa że przewyższa w czymś rozmówcę, ma poczucie wyższości („znam wszystkie odpowiedzi”, „może któregoś dnia będziesz tak mądry jak ja”).
Czasem gest ten jest znakiem terytorialnym - osoba wykonująca ten gest wyznaczyła sobie teren i jest skłonna do sprzeczki.
Jak z kimś takim wygrać? Przybrać podobną pozycję :) Zmuszenie rozmówcy do zmiany pozycji sprawi, że wybije się on z nastawienia. Można również położyć jakiś przedmiot poza zasięgiem rozmówcy, aby się przechylił. To go również "rozbroi". To metoda jest często stosowana wobec pracowników, ale odradzam ćwiczenie tego na zwierzchnikach ;)

Patrzcie na głowy, nie spuszczajcie oka ze spojrzenia, lustrujcie gesty dłoni, układ nóg. Miejcie głowę na karku, a każde negocjacje czy prywatne dyskusje staną się Waszym zwycięstwem ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz